Sobota, 1 czerwca
Imieniny: Jakuba, Konrada
Czytających: 10899
Zalogowanych: 13
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Czarodziejska „Pointa” Basi w Tokaju

Czwartek, 7 października 2010, 19:32
Aktualizacja: Piątek, 8 października 2010, 7:41
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Czarodziejska „Pointa” Basi w Tokaju
Fot. TEJO
Barbara Napora, absolwentka Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych, pokazała dziś swoje zdjęcia na kolejnej wystawie z cyklu „Fotoruszenie”. Czarno–białe powiększenia ozdobiły ścianę pizzerii przy ulicy Pocztowej. Lokal tłumnie zapełnili przyjaciele i znajomi autorki.

– Fotografia to dla mnie magia, a ja jestem wróżką, która czaruje własne obrazy, zazwyczaj za pomocą ludzi, ponieważ to oni potrafią pokazać to, co mnie interesuje – tak swoją fotograficzną pasję tłumaczy autorka, która skończywszy popularne „Rzemiosła”, zamierza związać się z fotografią zawodowo. Póki co – jak podkreśla – jest amatorką, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa – wielbicielką i pasjonatką robienia zdjęć. Poza tym uwielbia teatr i taniec.

Na zestawie fotografii „Pointa” w sposób wyjątkowo zdyscyplinowany formalnie, Barbara Napora przedstawia serię portretów swojego kolegi, Łukasza Kwilińskiego: skąpo odzianego, w cylindrze i z balonikami. Otoczenie to przymglony, nie do końca definiowalny świat – wszystko osadzone w poetyce czarno-białej fotografii stylizowanej na zdjęcia robione w dawnych czasach w atelier, z pomocą mieszkowej kamery na szklane klisze.

Autorkę, którą przywitała organizatorka cyklu „Fotoruszenie” Agnieszka Romanowska, przedstawił Maciej Lercher, artysta grafik i nauczyciel ZSRA. Przyznał, że trudno ot tak opowiedzieć, o czym są zdjęcia Barbary Napory. Z pewnością zawierają jakąś ukrytą historię, ale nie widać jej na pierwszy rzut oka.

Bohaterka wydarzenia przyznała, że zdjęcia są ilustracją pewnego konfliktu między tym, co w niej, a światem zewnętrznym. Na katalogowej pocztówce „Fotoruszenia” dodaje, że uwielbia zdjęcia niezakłamane, bo właśnie z takich fotografii można odczytać prawdę o człowieku. – Uwielbiam fotografię eksperymentalną, dzięki której mogę wyrazić metaforycznie to, co powstało w mojej głowie z największą dokładnością – dodała na katalogowej pocztówce wydarzenia.

Model Barbary Napory, Łukasz Kwiliński, wernisaż uświetnił krótkim mini-recitalem wokalnym: Łukasz znany jest z charakterystycznego głosu i ciekawej interpretacji różnych utworów, a dzięki talentowi i pracy ma już na swoim artystycznym muzycznym koncie sukcesy.

Jutro – „teoretyczna” odsłona „Fotoruszenia”. Organizatorzy zaprosili Krzysztofa Kuczyńskiego, który o godz. 17 w Książnicy Karkonoskiej, opowie o amerykańskiej fotograficzce Cyndi Scherman. Kolejna wystawa – w nadchodzący poniedziałek (11 X) w kinie „Lot” zebrane na wystawie „Wilgotne powietrze” pokaże Zofia Szuber.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (9)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
660
Puzyńska Katarzyna
33%
Twardoch Szczepan
32%
Żulczyk Jakub
35%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Jak mówi ksiądz proboszcz: "tylko ruch nas zbawi"
 
Aktualności
Deszcz tak lał, że dach w galerii przeciekał
 
Aktualności
Zbiorowisko kropelek nad Jelenią Górą
 
Aktualności
Licytowali sztukę
 
Kultura
"Dziadek do orzechów" dopiero za pół roku, ale biletów wtedy już nie będzie
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group