Niedziela, 9 czerwca
Imieniny: Dominika, Felicjana
Czytających: 7647
Zalogowanych: 6
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Dachowanie na Wolności

Poniedziałek, 15 marca 2010, 14:06
Aktualizacja: Wtorek, 16 marca 2010, 7:40
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: Dachowanie na Wolności
Fot. Angela
Nadmierna prędkość była najprawdopodobniej przyczyną zdarzenia drogowego, do którego doszło przed godziną 14.00 na ulicy Wolności nieopodal zajezdni MZK. Po zderzeniu się dwóch pojazdów: renault 19 i nissana, terenówka dachowała. Kierujący wyszli z pojazdów o własnych siłach i zostali odwiezieni do szpitala.

Na miejsce zdarzenia przyjechały dwa radiowozy policyjne, pogotowie i strażacy. Przez kilkanaście minut ruch był tam zupełnie zablokowany.

Kierująca jadąca od strony Jeleniej Góry do Cieplic samochodem marki Nissan oświadczyła, że w pewnym momencie na jej pas wyjechał renault 19. Doszło do zderzenia, w wyniku którego nissan dachował. – Trudno mówić o przyczynach dachowania, być może była nią siła uderzenia, ale to ustali policja w dalszych czynnościach. Sprawcą jest kierujący renault, który zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącego nissana – poinformowała nas policja.

Jako jedni z pierwszych na miejscu byli strażacy, którzy zabezpieczyli teren i do przyjazdu karetki pogotowia udzielili pomocy kierującym. – Obydwie osoby uskarżały się na bóle w klatce piersiowej i na plecach. W związku z powyższym została im przez nas udzielona pierwsza pomoc medyczna i po przyjeździe zespołu ratownictwa medycznego z pogotowia osoby zostały przekazane pod opiekę lekarza. Zabezpieczyliśmy też teren. Samo miejsce zdarzenia wyglądało nieciekawie, uderzenie musiało być mocne – mówi Maciej Górzycki, dowódca JRG 1 Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.

Przed strażakami na miejscu był świadek, który pracuje w budynku obok miejsca zdarzenia. Usłyszał pisk opon, huk i uderzenie. Kiedy wyszedł z budynku zobaczył, jak mężczyzna z renault wysiadł z samochodu, przeszedł kilka kroków, miał problem z nogą i usiadł na środku jezdni. Ktoś pomógł mu przejść na chodnik. Kobieta kierująca nissanem natomiast tuż po zdarzeniu nie miała żadnych widocznych obrażeń, ale była w ogromnym szoku. Zdaniem świadka biegła wkoło samochodu i krzyczała.

Jak długo potrwają utrudnienia w ruchu, nie wiadomo.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (59)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy jeżdżę na rowerze?

Oddanych
głosów
538
Tak, regularnie
24%
Tak, od czasu do czasu
36%
Nie, ale uprawiam rekreacyjnie inny sport
15%
Nie, z jakimkolwiek sportem mi „nie po drodze”
25%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Od lat wnioskujemy o rondo w tym miejscu
 
Piłka ręczna
Młode szczypiornistki w akcji
 
Piłka nożna
Walczyli, ale... Śląsk odjechał w samej końcówce!
 
Aktualności
Roboty na finiszu
 
Aktualności
D–Day na kowarskiej starówce
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group