Sobota, 1 czerwca
Imieniny: Jakuba, Konrada
Czytających: 10925
Zalogowanych: 16
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Ugodzony nożem w pubie w Sobieszowie? Zmarł w szpitalu

Czwartek, 19 stycznia 2012, 8:29
Aktualizacja: Piątek, 20 stycznia 2012, 8:06
Autor: Angela
Opinia biegłych ma wyjaśnić, co wydarzyło się 11 stycznia w pubie przy ul. Cieplickiej w Sobieszowie, skąd 38–letni Radosław C. trafił do szpitala z raną kłutą nogi, i mimo natychmiastowej pomocy medycznej dwa dni później zmarł. Wiadomo, że tuż przed dźgnięciem nożem Radosław C. szarpał się ze swoim kolegą.

Jak wynika z wstępnych ustaleń policji i prokuratury, do zdarzenia doszło pomiędzy godz. 19.20 a 19.40. Tuż przed zajściem Radosław C. pokłócił się ze swoim kolegą, któremu obiecał sprzedać quada, ale nie wywiązał się z obietnicy.

Jak mówi prokurator Prokuratury Rejonowej, Radosław Magazowski, naczelnik wydziału śledztw, samo zdarzenie było bardzo dynamiczne i nikt z czterech obecnych na sali świadków nie widział samego dźgnięcia nożem. Jeden ze świadków zeznał natomiast, że nóż sprężynowy należał do poszkodowanego, który wcześniej wyciągał go z kieszeni i bawił się nim.

Po zdarzeniu natychmiast wezwano karetkę pogotowia, jednak ostrze trafiło w tętnicę i żyłę prawego uda mężczyzny, który stracił bardzo dużo krwi. Po zabraniu nieprzytomnego Radosława C. do szpitala w Jeleniej Górze lekarze natychmiast przeprowadzili operację i przetoczyli krew. Dwa dni później doszło zatrzymania krążenia.

- Od 12 stycznia br. prowadzimy postępowanie przygotowawcze w tej sprawie, w którym przesłuchani zostali wszyscy świadkowie i uczestnik zdarzenia. Zabezpieczyliśmy też dokumentację medyczną dotyczącą pobytu pokrzywdzonego w szpitalu, przeprowadzonego zabiegu i przetoczenia krwi. Przeprowadzono też zewnętrzne oględziny ciała i odzieży pokrzywdzonego. Przeprowadzona została autopsja i teraz oczekujemy na opinię biegłego na temat przyczyny zgonu i obrażeń ciała oraz mechanizmu i samego faktu, w jaki sposób nóż trafił w okolicę tętnicy i żyły udowej. Jest to szczególne zdarzenie, z którym ja w swojej 17-letniej praktyce zawodowej spotkałem się po raz pierwszy – mówi prokurator Radosław Magazowski.

Drugi z uczestników zdarzenia, który szarpał się z pokrzywdzonym, został przesłuchany w charakterze świadka, po czym zwolniono go do domu.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
659
Puzyńska Katarzyna
33%
Twardoch Szczepan
32%
Żulczyk Jakub
35%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Jak mówi ksiądz proboszcz: "tylko ruch nas zbawi"
 
Kultura
"Dziadek do orzechów" dopiero za pół roku, ale biletów wtedy już nie będzie
 
Aktualności
Dzieci w galerii
 
Aktualności
Dzieci z ratownikami GOPR
 
Aktualności
Popada w Jeleniej Górze?
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group