Niedziela, 9 czerwca
Imieniny: Dominika, Felicjana
Czytających: 8716
Zalogowanych: 8
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION JELENIOGÓRSKI: Za duże zużycie paliwa w karetkach. U nas nie ma problemu

Poniedziałek, 19 grudnia 2011, 8:06
Aktualizacja: Wtorek, 20 grudnia 2011, 7:52
Autor: karetka
REGION JELENIOGÓRSKI: Za duże zużycie paliwa w karetkach. U nas nie ma problemu
Fot. Agrafka
W wielu miastach w Polsce kierowcy karetek ratunkowych muszą „jeździć oszczędnie” lub dopłacać za nadmiar zużytego paliwa. A jak wygląda to w Pogotowiu Ratunkowym w Jeleniej Górze? – Procedura rozliczania paliwa jest taka sama, jak w całej Polsce – odpowiada dyrektor pogotowia.

Pogotowie Ratunkowe w Jeleniej Górze ma 13 karetek pogotowia, które na co dzień wyjeżdżają w teren i kilka pojazdów rezerwowych. Tabor jeleniogórskiego pogotowia zasiliły niedawno dwie nowe karetki marki Mercedes z pełnym wyposażeniem. Każda z nich kosztowała po około 400 tys. zł. Zostaną one skierowane do Kamiennej Góry i Kowar.

Mimo sporej liczby pojazdów Dariusz Kłos, dyrektor jeleniogórskiego pogotowia przyznaje, że w jego placówce nie ma problemu nadmiernego zużywania paliwa, nawet zimą.

– Tak zwane „litrażowanie” jest stosowane we wszystkich firmowych pojazdach. U nas procedura rozliczania paliwa jest taka sama , jak w całej Polsce. Cała tajemnica tkwi jednak w szczegółach, i w tym, jakie limity są odgórnie ustalone. W minionym roku próbowaliśmy zamontować w naszych samochodach przepływomierze. Okazało się jednak, że przy nowoczesnych silnikach w ogóle one nie działały, działały wadliwie, albo co najgorsze, wpływały na gorszą jakość silników. Wycofaliśmy się więc z tego rozwiązania.

– Teraz limity ustalane są na podstawie rzeczywistych testów wykonywanych przez naszego kierownika warsztatu. Dodatkowo pod uwagę bierzemy konieczne postoje, warunki atmosferyczne, które zwiększają zużycie paliwa i wiele innych czynników. Wszystkie nadużycia paliwa są zgłaszane do mnie, ale w tym roku nie pamiętam takiej sytuacji. U nas ten problem nie istnieje – mówi dyrektor Dariusz Kłos.

Szef jeleniogórskiego pogotowia ratunkowego podkreśla też, że placówka na bieżąco stara się wysprzedawać niesprawny czy zużyty sprzęt. Sprzedano, między innymi, dwa polonezy i jednego rozbitego volkswagena, którego naprawa była nieopłacalna.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (23)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy jeżdżę na rowerze?

Oddanych
głosów
538
Tak, regularnie
24%
Tak, od czasu do czasu
36%
Nie, ale uprawiam rekreacyjnie inny sport
15%
Nie, z jakimkolwiek sportem mi „nie po drodze”
25%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Od lat wnioskujemy o rondo w tym miejscu
 
Piłka ręczna
Młode szczypiornistki w akcji
 
Piłka nożna
Walczyli, ale... Śląsk odjechał w samej końcówce!
 
Aktualności
Roboty na finiszu
 
Aktualności
D–Day na kowarskiej starówce
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group